ewa 23.11.2004 20:08
Od roku jestem z chłopakiem. Bardzo się kochamy, on jest bardzo mądry i dobry, dobrze się rozumiemy, choć nie we wszystkich sprawach jesteśmy zgodni. Jest katolikiem, ale chyba niezbyt gorliwym, myślę, że może dlatego, że w przeciwieństwie do mnie miał zupełnie beznadziejne katechezy w liceum i w końcu zupełnie z nich zrezygnował. Rozpoczęliśmy współżycie, on jest dla mnie bardzo czuły i jest cudownie, ale zaczęłam ostatnio mieć poważne wyrzuty sumienia. Nie wiem jak mam mu o tym powiedzieć. On wie jak jest mi z nim dobrze. Nie jestem pierwszą dziewczyną z którą się kochał, boję się, że będzie mu bardzo trudno nagle zrezygnować z seksu, a co jeśli zacznie myśleć o innych kobietach? Kochamy się i chcemy ze sobą spędzić resztę życia, ale małżeństwo nie wchodzi w grę dopki ja nie skończę szkoły. Pomocy! Nie wiem, czy będziemy w stanie żyć w czystości. Zresztą co jest nieczystego w czułości pomiędzy parą prawdziwie kochających się osób?