Michał 18.11.2004 08:29
Chciałem jeszcze wrócić do NT.
A mianowicie przypomniało mi się jak wiosną ksiądz podczas kazania mówił o Wielkim Czwartku, Piątku i Sobocie. O tym że jak Jezus wjeżdżał do Jerozolimy był witany przez tłumy, a za kilka dni (nie pamiętam ile) był przez tych samych ludzi znienawidzony. Ksiądz jednak nie powiedział dlaczego tak się stało. I chyba było to pokazane również w filmie „Pasja” że jak Jezus dźwigał krzyż to „przypomniano” jak był witany przez mieszkańców Jerozolimy. Jakim cieszył się szacunkiem.
Po tym krótkim wywodzie moje pytanie brzmi: Dlaczego mieszkańcy Jerozolimy tak witali Jezusa gdy wjeżdżał do miasta a później podczas drogi krzyżowej tak nienawidzili? Byli to dosłownie ci sami ludzie czy też watachy jakiś rozbójników - złoczyńców? Tylko tu pojawia się pytanie dlaczego „sprawiedliwi” nie stanęli za Nim.
Michał
PS. Zauważyłem że dwa, trzy moje pytania zostały „obcięte”, czy są jakieś ograniczenia w „wielkości” tj. obszerności pytań i komputer który odbiera te pytania je jakoś okraja?