wstrząśnięty
11.08.2004 12:11
Szczęść Boże! Mam nieco rozbudowane pytanie: W roku 1993 Zbigniew Podgórzec opublikował w Wydawnictwie "Łuk" w Białymstoku książkę zatytułowaną "Mój Chrystus" zawierającą rozmowy ze znakomitym malarzem, także religijnym (polichromie w kościołach) Jerzym Nowosielskim. Na str. 77-78 wybitny ten artysta i teolog tak się wypowiada o Miłosierdziu Bożym: "W XX wieku nastąpiła korektura tego pojęcia, a mianowicie była taka zakonnica, s. Faustyna, która prowadziła dziennik. Zapisywała w nim objawienia i słowa Chrystusa. I z tego dziennika najważniejsze karty zostały usunięte. Właśnie te, gdzie dotyka tajemnicy Miłosierdzia Bożego. Co tam było napisane? W każdym razie s. Faustyna zostanie świętą, kult jej ustali się w Kościele, a to, co Pan Jezus naprawdę jej powiedział, przepadło. Taka jest już natura Kościoła, że likwiduje wszystkie najważniejsze rzeczy, jakie Chrystus ma do przekazania człowiekowi. Tam, gdzie Chrystus zbliża się do sedna rzeczy, tekst się urywa. Stronica została wyrwana". Co sądzić o tej opinii i gdzie można poczytać więcej o niekompletności "Dzienniczka" św. Siostry Faustyny Kowalskiej?
Według dostępnych nam informacji tylko jedna kartka z "Dzienniczka" siostry Faustyny została wydarta. Nie wiadomo kto i kiedy to zrobił. Trzeba jednak pamietać, że wszystko, co Bóg chciał nam powiedzieć, jest zawarte w Piśmie Świętym (i Tradycji). Objawienia prywatne nie wnoszą niczego nowego, nie ma się więc czym zbytnio przejmować. W Katechizmie tak o tym napisano:
"W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. Nie należą one jednak do depozytu wiary. Ich rolą nie jest "ulepszanie" czy "uzupełnianie" ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej. Zmysł wiary wiernych, kierowany przez Urząd Nauczycielski Kościoła, umie rozróżniać i przyjmować to, co w tych objawieniach stanowi autentyczne wezwanie Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła.
Wiara chrześcijańska nie może przyjąć "objawień" zmierzających do przekroczenia czy poprawienia Objawienia, którego Chrystus jest wypełnieniem. Chodzi w tym wypadku o pewne religie niechrześcijańskie, a także o pewne ostatnio powstałe sekty, które opierają się na takich "objawieniach"".
O sprawie wyrwanej kartki z "Dzienniczka" wzmiankę znaleźć można między innymi na stronie:
http://www.milosierdzie.pl/content.php?subid=16 J.