08.08.2004 14:14
Witam.
Od dłuższego czasu w moim modlitwach proszę Pana Boga o to by Pozwolil mi być z kimś kogo kocham. Tą osobą jest dziewczyna która jest już z kimś. Bardzo ją kocham, bardzo chciałbym stanąć z nią na ślubnym kobiercu a wiem że bez pomocy Pana Boga sobie nie poradz.
Codziennie prosze, modle się, błagam.
A efekty są różne:( raz jest dobrze moje stosunki z nią układają sie pomyśle ale czesto tez przychodzi czas kiedy trace całkiem nadzieje:(
Dlaczego tak jest?
Czy Pan Bóg wystawia mnie na próbe?
jak mam to rozumieć?
jako odmowe ze strony Pana Boga?
ja już nie wiem co mam czynić i jak mam sie modlić...
Proszę o odpowiedz na email