19.07.2004 20:48

Skoro zachowania seksualne są dozwolone tylko w małżenstwie to czy to oznacza że niektorzy do malzenstwa chcą iść do rozładowania najniższych, zwierzęcych instynktów?
Skoro w malzenstwie seks jest obowiązkiem to czy posiadając potrzeby wyższe (np. modlitwy kontemplacyjnej, rozwoju intelektualnego) należy z nich zrezygnować na rzecz małzeństwa lub wyrzec się małżenstwa na rzecz tych potrzeb?

Odpowiedź:

1. Może się zdarzyć, że ktoś ma taki motyw pójścia do małżeństwa. Ale najważniejszym jest przecież miłość. Współżycie wcale nie musi być "rozładowaniem najniższych, zwierzących instynktów", tylko wyrazem miłości. Tyle, że trzeba to rozumieć....

2. Współżycie w małżeństwie jest obowiązkiem tylko w tym sensie, że nie można pod tym względem (bez poważnej przyczyny) zaniedbywać współmałżonka. Jeśli oboje nie chcą, to przecież nikt im współżyć nie każe.

3. Czy wybierzesz małżeństwo, czy modlitwę i rozwój intelektualny, nie ma większego znacznienia. Możesz spróbować godzić jedno i drugie. Ale możesz też wybrać jedno, rezygnując z drugiego...

J.



Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg