MB 19.07.2004 06:41

jakies 4 tygodnie pisalem do ksiedza ze nie wiem co mam ze soba zrobic lecz po tej odpowiedzi zrozumieale ze praktycznie nie mam dla kogo zyc ze jestem glupim egoista mysle zaczelem tez popijac alkohol gorsze jest to ze po pijaemu zaczynam siadac za kierownice i wciaz mysle o jednym moze ksiadz pamieta ten list z konca czerwcza moze fakycznie mam nieruwno pod sufitem ale niekture mysli zaczynaja doprowadzac do szalenstwa najgozej sie boje ze kiedys to moze doprowadzic do najgorszego bo czlowiek "pijany" jest zdolny zrobic wszystko boje sie tez tego ze jezdzac autem moge zrobic tez krzywde komos

Odpowiedź:

Nie pozostaje nic innego, jak wziąć się w garść lub porozmawiać z kimś o swoim problemie. Proponujemy Katolicki Telefon Zaufania: 032-2530-500

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg