grzesiek
20.05.2004 21:08
Mam pytanie, ktore przyszlo mi do glowy gdy zobaczylem w TV relacje z Mszy Swietej za ofiary Mote Cassino. Ksiadz mowil tam o olbrzymim poswieceniu zolnierzy polskich w tej bitwie itd itd. Oczywiscie na pewno wszyscy sie z tym zgadzamy, ale pytanie dotyczy czegos innego-mianowicie tego, ze wojna to jakby zrodlo samego zla- zolnierze Ci przeciez zabijali wielu ludzi-wtedy swoich "wrogow". Czy grzech zabojstwa jest w tej sytuacji usprawiedliwiony ze wzgledu na to ze to byla walka o wolnosc? czy w ogole moze byc usprawiedliwiony? czy kare za to poniosa osoby odpowiedzialne za wojne?
Sprawa moralności prowadzenia wojny oraz konkretnego podczas niej zachowania to kwestia dość skomplikowana. Dlatego najlepiej zajrzeć co na ten temat napisano w Katechizmie Kościoła Katolickiego 2307-2314 (kliknij
TUTAJ W nauce Kościoła widać, że prowadzenie wojny jest dopuszone jedynie jako szczegółny wypadek obrony koniecznej. W tej sytuacji zwyczajne działania wojenne są dopuszczalne. Odpowiedzialność za podjęcie takiej decyzji spoczywa przede wszystkim na rządzących. Jak jednak napisano w punkcie 2312 zawsze trzeba pamiętać, że także podczas wojny obowiązuje prawo moralne. Należy humanitarnie traktować ludność cywilną, jeńców i rannych żołnierzy przeciwnika...
J.