Ania 27.04.2004 11:52

Mój mąż przed zawarciem naszego małżeństwa należał do Koscioła Narodowego. Zawierając ze mną związek małżeński stał się ze swojego wyboru katolikiem. Umarła mu babcia i na pogrzebie nie przystąpił w kościele Narodowym do komunii świętej, za co został przez rodziców i krewnych obmówiony i niezrozumiany. Mięło parę lat i stale mu to wypominają. Mamy dylemat - i ogromnie ważne pytanie. gdyby umarło któreś z rodziców jak ma się zachować mój mąż? Czy może w kościele Narodowym przystąpić do komunii św? Bo to już dużo poważniejsza sprawa tu chodzi o najbliższych, o rodziców. Jak się zachować? Ja wszystko rozumiem, ale nie rozumieją tego wszyscy z jego rodziny.

Odpowiedź:

Prawo kanoniczne stanowi (844§ 2)

"Ilekroć domaga się tego konieczność lub zaleca prawdziwy pożytek duchowy i jeśli nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu lub indyferentyzmu, wolno wiernym, dla których fizycznie lub moralnie jest niemożliwe udanie się do szafarza katolickiego, przyjąć sakramenty pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych od szafarzy niekatolickich tego Kościoła, w którym są ważne wymienione sakramenty".

W przypadku o którym piszesz nie jest spełniony warunek o niemożliwości udania się do szafarza katolickiego... Twój mąż postąpił słusznie i powinien w swojej postawie trwać. Choćby był niezrozumieny przez rodzinę...
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg