Lukasz
27.11.2003 19:51
Czy moge jako katolik skakac ze spadochronem, czy nie jest to po prostu narazanie wlasnego zycia?
Czy Kosciol ma jakies zastrzezenia do sportow walki: zaczalem uprawiac karate.
(Prosze nie drukowac mojego e-maila ale prosze wyslac na niego odpowiedz, jesli to mozliwe, trudno pozniej znalezc swoje pytanie wsrod innych)
Do kwestii narażania własnego życia należy podchodzić z rozsądkiem. Tak naprawdę bowiem ryzyko wypadku przy skokach ze spadochronem jest dużo mniejsze niż strach, który ogarnia laików na myśl o skakaniu. Podobnie zresztą jest i w innych sportach tego typu, np. alpinizmie. Generalnie nie można mówić o grzechu. Wiele zależy jednak od konkretnego przypadku. Całkiem możliwe, że ktoś uprawiając tego typu sporty podejmuje nadmierne ryzyko. Ale powinien je ocenić sam zainteresowany i inni specjaliści, a nie ktoś, kto zupełnie się na tym sporcie nie zna. Często bowiem jest to związane z kalkulacją ryzyka i doświadczenia, którego laicy po prostu nie mają.
Proszę zwrócić uwagę, że konsekwentnie unikając wszelkiego ryzyka musielibyśmy nie wychodzić z domu i koniecznie zlikwidować gazowe instalacje. A jazdę samochodem powinniśmy uznać za próbę samobójczą...
W podobnym duchu należy chyba traktować uprawianie sportów walki. Akurat jednak poznawanie wschodnie sztuki walki często związane jest z przyjmowaniem obcego chrześcijaninowi systemu filozoficzno-religijnego. Na ten aspekt sprawy należałoby zwrócić baczniejszą uwagę... Proponujemy lekturę cyklu artykułów, z których pierwszy znajdziesz pod adresem:
http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/wsch_szt_walki_1.html J.