kumpel Mich26 02.11.2003 16:19

"Od 4 lat jesteśmy razem z moją dziewczyną - kocham ją a ona mnie. Różni nas jednak bardzo mocno podejście do wiary i kościoła. Ja jestem osobą praktykującą i staram się uczęszczać do kościoła dlatego też zależy mi na tym aby wziąść ślub kościelny na co kategorycznie nie zgadza się moja dziewczyna. Nie podoba się jej (mimo że jest ochrzczona, 1 komunia ) kościół jako instytucja, podejście do kobiet, antykoncepcja, nauki przedmałżeńskie i tak dalej...

Ta sytuacja niszczy nasz związek, jestem na nią czasami wściekły, bo nigdy w przeszłości nie przypuszczałem, że będe miał z tym problem!!! Ślub w kościele była to dla mnie oczywista kwestia!! Czasami chciałbym odejść ale z drugiej strony: kocham ją i jest ona poza tym niesamowitą osobą!!!"

Co mam robić? Bardzo proszę o wskazówki i pytania, które powinienem zadać sam sobie przed dalszymi krokami w moim życiu.

Odpowiedź:

Dla kogoś, kto na serio traktuje swoją wiarę, tego rodzaju sytuacja to rzeczywiście poważny problem. Nie jest to tylko kwestia ślubu w Kościele, do czego może udałoby się skłonić Twoją ukochaną. To problem całego dalszego wspólnego życia, praktyk religijnych. A co najważniejsze i najtrudniejsze – także wychowania dzieci.
Wydaje się, że powinieneś ze swoją dziewczyną o tych sprawach porozmawiać. Żebyś jasno wiedział na czym stoisz. Dopiero wtedy możesz podjąć sensowną decyzję. Jeśli zaryzykujesz małżeństwo gotów będziesz przezwyciężać wszystkie związane z tym trudności, nie będziesz nimi zaskoczony. Wtedy łatwiej je pokonać. Możesz także już dziś spróbować zmieniać nastawienie Twojej ukochanej. Bez nerwowego pośpiechu, spokojnie słuchając jej żalów. Nie próbuj przekonać ją w jednej rozmowie. Nie chciej jej upokorzyć. Na zmianę nastawienia trzeba czasu, cierpliwości, pogody ducha... Zapytaj też, czy chce związku z Tobą: czy akceptuje Cię takim, jaki jesteś: z Twoją wiarą, patrzeniem na Kościół itp. W miłości trzeba wzajemnej akceptacji, nie zwycięstwa, dominacji jednej osoby nad drugą...
Z drugiej strony musisz się zastanowić czy dasz radę. Może trzeba swojej dziewczynie powiedzieć: kocham Cię i dlatego muszę od Ciebie odejść; bo inaczej zawsze będziemy się ranili...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg