slaweg 08.06.2003 23:25
Dawno temu (X wiek) następiła schizma - Kościół podzielił się na prawosławny i katolicki. Rzuciły one na siebie klątwy. Stan ten przetrwał do XX wieku, w którym klątwy zostały zdjęte. Moje pytanie dotyczy właśnie klątw. Czy w Kościele są jeszcze jakieś "niecofnięte" klątwy? Kto je może rzucać, zdejmować? Jaka jest nauka Soboru Watykańskiego II o klątwach? Czy to przeżytek? Jak włąściwie teraz rozumieć klątwę? Jako wyraz potępienia ze strony Kościoła (taka antyświętość)?