22.02.2003 13:06
Może to głupie, ale: Dlaczego nie ma zakonów "koedukacyjnych"?
Odpowiedź:
Roztropność wskazuje Kościołowi, że takie rozwiązanie nie byłoby szczęśliwe. Przede wszystkim dawałoby wiele okazji do złamania ślubu czystości. Ludzie nie są z kamienia. Ważniejszym jednak wydaje się to, co o takich zakonach pomyśleliby inni, także nieprzychylni Kościołowi. Zwłaszcza, jeśli rzeczywiście dochodziłoby w nich do nadużyć. Lepiej unikać możliwości zgorszenia...
J.