problematyk 26.07.2023 17:36

Mam pytanie czy jesli odmawiam rozaniec w roznych porach dnia i np w jeden dzien odmowie 2 dziesiatki to w kolejnych dniach kontynuowac odmawiania czy na nowo zaczynac

2. jakis czas temu umarła mi bliska osoba i mam spore wątpliwosci czy poszła do Nieba , czy bedąc juz po drugiej stronie bedę cierpiał jak by sie okazało ze jest nie tam gdzie myslę czyli w niebie ? Czy zrozumie wtedy czemu jest tak a nie tak i nie bede smutny z tego powodu ?

3. Czy zna odpowiadający przypadki uzdrowien gdzie modlący prosił latami o cos ? Jakie jest wytłumaczenie na takie cos ? Pan Bóg dał sie uprosic ?

Odpowiedź:

1. Wybór zależy od Ciebie. Nie ma w tym względzie jakichś ustalonych reguł. Myślę, że ciekawiej byłoby odmówić kolejne tajemnice. Ale można też ciągle te same. Np. członkowie Żywego Różańca codziennie, przez cały miesiąc rozważają tę samą tajemnicę i dopiero po miesiącu przechodzą do następnej.

2. Trudno mi powiedzieć co będzie, jeśli byś odkrył, że ktoś nie jest w niebie. Myślę, ze człowiek będzie wtedy decyzje Boga i drugiego człowieka rozumiał. Czy będzie to bolało? Chyba nie powinno. Stąd nasza nadzieja na zbawienie nawet najgorszych. Trzeba po prostu się modlić o zbawienie tej osoby licząc na to, że jednak się spotkamy. Choćby sprawa wydawała się beznadziejna. 

3. Myślę, że Bóg potrafi spełnić prośby człowieka i po latach. To że nie uzdrowił po roku, dwóch, nie jest powodem, by nie mógł zrobić tego po trzech. Znam akurat osobę, która została uzdrowiona po paru latach, choć, można powiedzieć, po prostu po latach u trafiła na sensowną diagnozę i terapie. Czy to cud? W pewnym sensie tak. Skoro przez lata się nie udawało, a nagle człowiek trafił na właściwy lek czy, dokładniej, cały ciąg postępowania z lekiem, to chyba można traktować to w kategoriach wysłuchania próśb...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg