Gość 23.07.2023 13:58
Czy, żeby zgorszenie było grzechem ciężkim musi zostać popełnione celowi? Przykładowo rozmowa na tematy seksualne. Jeśli celem rozmowy nie było zgorszenie bliźniego, ale drugi człowiek popełnił przez to grzech, to czy popełniło się grzech ciężki?
Hm. Rozmowa na tematy seksualne... W jakim kontekście? Czy chodzi np. o rozmowę psychologa z pacjentem? Chodzi może o jakiś problem, którego ktoś znajomy chciałby znaleźć rozwiązanie? W takim wypadku nie ma grzechu, bo takie rozmowy są czyste. Ale niepotrzebna rozmowa na te tematy, mająca służyć podniecaniu się, jakaś erotyczna gra z drugim człowiekiem już same w sobie jest grzechem ciężkim.
J.