Gość 16.07.2023 14:22

Szczęść Boże
W szkole mamy transpłóciową koleżankę, która identyfikuje się jako chłopak. W klasie jestem znany z religiności, i moi koledzy powiedzieli mi, żebym powiedział jej, że to złe. Powiedziałem jej, że Pan Bóg ją kocha niezależnie od tego kim jest i nie wiem czy w jakiś sposób nie usprawiedliłem transpłóciowości. Czy zgrzeszyłeś?

Odpowiedź:

Ja nie. Bo to nie moja koleżanka. Ty też nie. Dobrze że unikasz wojowania.

Dorastające kobiety dość często mają kłopoty z identyfikacją płciową. To znaczy często nie akceptują swojej płci, bo jawi m się ona jako coś trudniejszego, bardziej obciążającego, niż bycie mężczyzną. Tu potępianie nic nie da. Raczej otoczenie - chodzi o rodziców, innych dorosłych, koleżanki i kolegów w mniejszym stopniu - żeby dziewczyna poczuła się dobrze jako kobieta... Żeby czuła się akceptowana, kochana, żeby otoczenie cieszyło się nią... Myślę, że równolatkowie, zwłaszcza innej płci, łatwo mogą tu coś zepsuć...

J.

Reklama

Reklama

więcej »