Gość 07.07.2023 20:55
Babcia niedawno kupiła mi "drzewko szczęścia" nie wierze, żeby w jakimś stopniu to miało mi przynieść szczęście, i wiem, że to zabobon, ale nie chce wyrzucać prezentu od babci, bo może zdarzyć się tak, że babcia do mnie kiedyś przyjedzie i spyta się gdzie mam to drzewko, to co odpowiem?
Czy to, że mam takie drzewko jest grzechem?
Nie, zdecydowanie nie. Skoro nie wierzysz w skuteczność takiego "talizmanu", a trzymasz je, bo nie chcesz sprawić przykrości babci, nie ma grzechu. Nawet gdyby chodziło o trzymanie dlatego, że się podoba - nie ma grzechu.
Tak by to widział
J.