72 21.05.2023 23:10
Szczęść Boże
Mam natrętne myśli dotyczące obietnic dawanych Bogu. Kupiłem książkę. Przeczytałem ją do połowy. Potem poszedłem na majowe. W kościele miałem natrętne myśli i miałem myśl o tym, że nie będę kontynuował czytania tej książki. Później miałem wątpliwości czy mogę czytać tą książkę. Teraz już wiem, że to nie była wiążąca obietnica, ale wtedy miałem wyrzuty sumienia z tego powodu. Postanowiłem o tym porozmawiać z tatą. Powiedziałem mu, że w kościele miałem natrętne myśli i, że obiecałem Bogu. Powiedziałem też mu, że anulowałem tą obietnicę. On mi powiedział żebym już nic nie obiecywał Bogu. Powiedział również, że to mam problem psychiczny i, że nie grzeszę. Teraz mam wątpliwości czy nie popełniłem grzechy zgorszenia czytając tą książkę, bo powiedziałem tacie, że obiecałem coś Bogu. Mówiłem mu też, że miałem natrętne myśli i, że anulowałem tą obietnicę. Ale mam teraz wątpliwości czy jak ktoś powiedział komuś, że złożył obietnicę to czy musi ją spełnić. Pamiętam, że powiedziałem mu, że miałem natrętne myśli i obiecałem Bogu. Ale on mi powiedział też żebym więcej Bogu niczego nie obiecywał i nie wiem czy mnie dobrze zrozumiał. Czy jeżeli ktoś powiedział komuś o obietnicy, której nie złożył to czy musi ją wypełnić mimo, że nie składał? Ja powiedziałem o tym tacie, ale mówiłem mu też, że miałem wtedy natrętne myśli i, że potem ją anulowałem i nie wiem czy teraz muszę żałować przeczytanie tej książki czy nie.
Z góry dziękuję za odpowiedź
O zgorszeniu ojca nie ma mowy. Bo niby czym? Czy przez to, że wie o problemie syna stanie się gorszy? Na pewno nie. Co do obietnicy trzymałbym się tego, co ojciec powiedział: że masz problem psychiczny i że nie grzeszysz. Przynajmniej nie w tej sprawie.
Co do składania obietnic... Na pewno nie jest tak, że natrętna myśl równoznaczna jest ze złożeniem obietnicy. Proponuję sprawę rozwiązać tak: powiedzieć Bogu na modlitwie, by ze względu na Twoje problemy na przyszłość za wiążące uznać tylko te obietnice, które poprzesz odmówieniem różańca, koronki do miłosierdzia, Drogi krzyżowej i Litanii do Serca Pana Jezusa. Może tych modlitw być mniej, ale na pewno powinny być co najmniej dwie. Wtedy przypadkowo żadnej obietnicy Bogu nie złożysz...
J.