Gość 03.05.2023 08:22

Szczęść Boże. Mam pytanie, które nurtuje mnie od dłuższego czasu,a mianowicie,jestem od 11 lat rozwódka. Mąż w czasie trwania małżeństwa mnie zdradzał, poniżał, bił synów. W końcu nasze drogi się rozeszły. Jeszcze będąc mężatka ,mimo tego,że już żyliśmy z mężem osobno, poznałam kobietę. Nie wiem jak to się stało,ale zakochałam się w niej. Nawet uprawiałyśmy seks. Od kilku lat wspieramy siebie nawzajem, jesteśmy dla siebie ważne,pomagamy sobie nawzajem,ale bez uprawiania seksu,bez grzechu,bo to mi przeszkadzało. Moje pytanie w związku z tym. Czy mogę przystąpić do spowiedzi i przyjmować komunię św. Bo bardzo mi tego brakuje?

Odpowiedź:

W przystąpieniu do spowiedzi przeszkodą jest brak żalu, czyli trwanie w grzechu. Pani odejście od męża trudno uznać za ciężki grzech, skoro było jak było. To natomiast, co wydarzyło się potem, było epizodem w dziś już zwyczajnej, dobrej relacji; grzech został tu przezwyciężony. Przynajmniej wyraźnie jest taka Pani wola. Nie widzę więc powodu by nie mogła Pani skorzystać z dobrodziejstwa sakramentu pokuty i pojednania.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg