Tajemnicza 26.04.2023 19:24
Przepraszam, że znowu zamęczam swoimi problemami. Być może pytam o to samo. Ale jestem zrozpaczona. Czy to znaczy, że przy spisywaniu protokołu mam streszczać całe swoje życie? Owszem, 2 razy byłam chora na anoreksję. Żałuję tego głodzenia się. Dzisiaj już odżywiam się normalnie. Akceptuję swoją figurę. Jestem zdrowa psychicznie. Nie mam szans na ślub kościelny z powodu dwukrotnej anoreksji? Trochę to przykre. Nie mam żadnych złych intencji w zadawaniu takich pytań.
Pozdrawiam
Nie napisałem, że nie ma Pani szans na ślub kościelny. Właśnie powiedzenie przy spisywaniu protokołu prawdy pomaga wyjaśnić wątpliwości i z radością, a nie z lękiem że coś się ukryło, przygotowywać się do wspólnego życia. Po co dawać pożywkę swoim obawom, skoro można to wyjaśnić przed ślubem?
J.