Gość 10.03.2023 20:23

Szcześć Boże,
1. Jak to jest z piątkową wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych? Mam wrażenie, że zdecydowana ilość osób(nawet wśród wierzących, praktykujących) spożywa mięso w piątek, kiedy jest to grzech ciężki? Wyszukałem wcześniej pytanie odnośnie tego i tam były tam podane kompletnie skrajne postawy (czyli niejedzenie wcale i jedzenie co piątek), a czy sporadyczne odpuszczenie sobie będzie grzechem ciężkim?
2. Jak rozumieć pracę odnośnie powstrzymania się od prac niekoniecznych w niedzielę? Czy kończy się to tylko na działalności zarobkowej?
3. Czy można robić drobne zakupy w sklepie osiedlowym w niedzielę? Gdzieś znalazłem opinie, że jest to wspieranie pracy w niedzielę, a więc katolik nie powinien tego robić.

Odpowiedź:

1. Grzechem ciężki to jest, gdy wynika z pogardy dla prawodawcy. Jeśli więc katolik nic sobie z tego prawa nie robi, popełnia grzech ciężki.

2. Niekoniczna praca to niekoniecznie praca zarobkowa. Chodzi o prace niekonieczne właśnie. Np. budowanie altanki w ogródku, malowanie mieszkania itd. A praca zarobkowa nieraz niekonieczna nie jest. Ot, praca w pogotowiu energetycznym…

3. Zgadzam się. Katolik zasadniczo powinien unikać robienia w niedziele zakupów. Co innego, jak czegoś nagle zabraknie, a co innego normalne, regularne  zakupy, których ni zrobiło się innego dnia.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg