Młody Katolik 25.02.2023 10:25

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

1.Czy sedewakantyści są w schizmie?

2.Wierze, że święty Krzysztof istniał, ale dlaczego się go pokazuje z głową psa? On naprawdę miał głowę psa?

3.Jak się nazywali tata i mama Matki Bożej? Skąd o nich wiemy i co ważniejsze skąd wiemy, że są świętymi? Mamy jakieś ich biografie, które by to potwierdzały?

4.Proszę potraktować moje pytanie poważnie. Czy kupienie prezerwatywy „na wszelki wypadek” jest grzechem? Ja nie mam w planach seksu przed ślubem, ale gdybym się zapomniał i poszedłbym za zmysłami to upadek mógłby nie mieć takich poważnych konsekwencji gdybym używał prezerwatywy. Czy z taką intencja kupienie i posiadanie prezerwatywy jest złe?

5.Czy mieszkanie razem przed ślubem jest zawsze grzechem? Czy sytuacja w której dziewczyna ma ciężką sytuacje w domu (przemoc psychiczna, a czasem fizyczna) i chce przez to wyprowadzić się do chłopaka też jest grzechem? Oczywiście mam na musli scenariusz, że nie będą współżyli oraz nie beda w jednym łóżku spać.

Odpowiedź:

1. Schizma to zerwanie jedności. Czy sedewakantyści utrzymują jedność z Kościołem?

2. Zobacz TUTAJ

3. Joachim i Anna. Zobacz TUTAJ

4. Heh... To trochę tak, jakby na wszelki wypadek kupić siekierę. A nuż, jak się człowiek na sąsiada zdenerwuje, może się przydać. Bez niej moga byc poważne konsekwencje prawda? Bo on może mieć siekierę i co wtedy?

5. Czytając to i poprzednie pytanie zawsze się zastanawiam jak to jest, że ludzie, zamiast kierować się prawym charakterem, zastanawiają się na ile mogą sobie pozwolić, żeby nie było grzechu. Mocno wydaje mi się, że jeśli ktoś tak kocha swoją wybrankę, to mógłby się z nią ożenić, a nie miesiącami mieszkać z nią pod jednym dachem  bez ślubu. Myślę, że takie stawianie sprawy, to szukanie wymówki. Co innego, gdyby chodziło o potrzebę jakiejś szybkiej interwencji, na dzień, dwa trzy, a potem znalezienie jakiegoś innego rozwiązania... Po prostu nie wierzę w szczerość intencji osób, które tak stawiają sprawę. Czy jest osobny pokój, do którego chłopak w nocy nie wchodzi czy jednak wspólne łóżko, bo to bez sensu kupować drugie, nie zmieści się w pokoju, to wymagałoby przemeblowania itd itp? Nie, nie zamierzam dostarczać alibi, gdy ktoś szuka wymówki. A jeśli jest sytuacja, że naprawdę są szczere intencje, to najlepiej porozmawiać o tym ze spowiednikiem. Poza grzechem przeciwko 6 przykazaniu w grę wchodzi przecież jeszcze grzech przeciw przykazaniu 5: zgorszenie. Tak zresztą ta praktyka wśród młodych się rozprzestrzeniła: metodą zgorszenia: jedni tak robią, to czemu nie my?

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg