Anxiety 20.02.2023 19:45
To pytanie jest bardzo dla mnie krępujące. Może Pan tą bardziej wstydliwą ukryć, jeśli uzna, że to potrzebne.
(...)
Serdecznie pozdrawiam.
Nie wiem czy potrzebne, ale skoro dla Ciebie krępujące, to i tak ukryję...
Nie martwiłbym się tym zbytnio. Po pierwsze dlatego, że, jak piszesz, była to reakcja na wczesniej oglądane obrazy. Twoje preferencje co do płci są dość jasno określone. Po drugie dlatego, że nie jesteś nawet pewna, jaki był charakter tego, co czujesz. Po trzecie, jesteś jednak jeszcze doś młoda. Po czwarte zaś i chyba najważniejsze, ważne jest to, na co się decydujesz, nie taka czy inna reakcja organizmu.
To, kim jesteśmy zależy tak naprawdę od tego, co wybieramy. Nie jestem mordercą, dopóki nie zamordują, choćbym czasem miał na to ochotę. Nie jestem oszustem tylko dlatego, że kiedyś miałem pokuse, by oszukać. Podobnie jest z byciem osobą bi czy homoseksualną...
Bywa czasem, że ktoś odkrywa w sobie bardzo dziwne preferencje seksualne. Dopóki za pokusą nie idzie, nie ma większego problemu. Rodzi się on, gdy ktoś zaczyna na ten temat fantazjować albo tego czegoś spróbuje. Wtedy zaczyna się weń wdrukowywać, że to może być przyjemne; te czy inne zachowania, nawet głęboko zaburzone, kojarzą mu się już z przyjemnością. Po prostu pokusy trzeba ucinać, nie z nimi dyskutować. W przypadku bycia hetero czy biseksualną jest chyba podobnie. Ważny jest wybór.
Czy o sprawie masz mówić w przyszlości chłopakowi czy przy spisywaniu prookoluprzedślubnego... Jeśli nie będziesz miala homoseksualnych doświadczeń, to nie. Bo znaczy, że panujesz nad sobą, swoimi wyborami i raczej nie zniszczy to Twojego małżeństwa. Podobnie zresztą, gdyby to dotyczyło innych tego typu odkryć....
Cała ta sytuacja pokazuje jednak, jak negatywną rolę może w naszym życiu odegrać jakieś eksperymentowanie w tym wzlędzie, także tylko oglądanie pornografii. To nie jest tak, że ona pozwala odkryć prawdę o naszych ciemnych pragnieniach. Ona je generuje. Nawet jeśli w naturze czegoś takiego w nas nie było. Tak działa każda w zasadzie pokusa: skłania nas do działań, których tak naprawdę nie chcemy, roztacza wizje, jakie to korzyści przez te czy inne dzialanie odniesiemy. Ot, nie chcę kraść, ale jak ukradnę, to będę bogaty. I ta ułuda bogactwa może sprawić, że staniemy się złodziejami, choć nigdy być nimi nie chcieliśmy. A jak już sie staniemy, to będziemy sie tłumaczyć. Między innymi, że tacy już widać jesteśmy. Nie, nie jesteśmy: z natury nie chcemy być złodziejami. Ukraść do zadac ranę naszj naturze... I podobnie tu: z natury jesteś kobietą, która kieruje swoje pragnienia ku mężczyżnie. Taka jest Twoja biologia.
J.