Gość 05.01.2023 18:37
1.Mam ciężką sytuacje zaczęło sie od tego ze byłam u spowiedzi ostatnio i nie powiedziałam grzechu ciężkiego ,tylko ze problem w tym że nie pamiętam czy zrobiłam to świadomie ponieważ nie pamiętam czy przed spowiedzią Wiedziałam czy grzech jest ciężki czy lekkich i nwm czy go zapomniałam powiedzieć czy po prostu nie powiedziałam.i nie wiedziałam że nie mówienie grzechów ciężkich to świętokradztwo.
2 Druga sprawa jest że poszłam to komunii świętej z grzechem ciężkim tylko tez nwm czy byłam tego świadoma ponieważ niby przed komunią czytałam w internecie ze to grzech ciężki ale nie wbiłam sobie to to głowy ze to aż taki ciężki grzech a poza tym nie wiedziałam że jeżeli pójdzie sie to komunii z grzechem ciężkim to jest to świętokradztwo i gdy przyjmowałam ta komunię nie myślałam o tym grzechu i nie wiedziałam że robie coś złego.
3.Kolejna sprawa to właśnie byłam dzisiaj u spowiedzi żeby sie z tego wyspowiadać i. wyspowiadałem się z wszystkich innych grzechów ciężkich ale z tego co było w 1 punkcie nie wyspowiadałem sie ponieważ nie wiedziałam czy powinnam bo nie wiedziałam czy to było świadome, natomiast z tego co pisałam w drugim punkcie to powiedziałam księdzu że byłam u spowiedzi z grzechem ciężkim ale nie wiedziałam że to świętokradztwo a ten zaczął mówić coś tam i zapytał mi się czy byłam tego świadoma grzechu i czy myślałam o tym przed komunią czy dobiero PO a ja powiedziałam że PO Chociaż to nieprawda chyba bo tak jak pisałam wcześniej to czytałam coś tam na internecie o tym później zapytał się czy byłam świadoma tego grzechu ja powiedziałam że NIE bo sie pogubiłam i nie wiedziałam co powiedzieć i nwm czy go o kłamałam czy nie bo nwm czy to było świadomie czy nie.
Gdy dowiedziałam sie ze nie powiedzenie grzechu ciężkiego to świętokradztwo i pójście to komunii świętej też to już byłam bo komunii i spowiedzi.
I czy ta spowiedź była ważna czy nie?
I mam iść od nowa to spowiedzi i co mam powiedzieć księdzu bo nie mam pojęcia jak sie wyspowiadać z tego.
Proponuję takie rozwiązanie: idź do spowiedzi raz jeszcze i powiedz jak było. I że się w tej ostatniej spowiedzi pogubiłaś i niekoniecznie powiedziałaś wszystko tak, jak było.
J.