Gość 09.08.2022 20:48

1. Czy podsłuchiwanie jak ktoś np rozmawia przez telefon to grzech ciężki?
2. Czy podglądanie jak ktoś robi coś na komputerze albo jak ktoś pisze do kogoś przez "ramię" to grzech ciężki?
3. Czy śmianie się z kogoś niepowodzenia albo czegoś raczej z czego nie powinno się śmiać to grzech cięzki?
4. Czy powiedzenie że np w tej koszulce wyglądałbyś "bi***less" czyli w tłumaczeniu "ktoś kto nie moze poderwać żadnej dziewczyny" tylko że na dziewczyny (w ogółu a nie specjalnie o jakiejś mówiąc) mówi się tutaj w bardzo wulgarny sposób to grzech ciężki?

Odpowiedź:

Próbując znaleźć odpowiedź na wszystkie te pytania należy zadać sobie inne: na ile to co robię krzywdzi bliźniego? Jeśli słyszę, jak ktoś rozmawia przez telefon, to nie znaczy, że podsłuchuję. Czasem ktoś rozmawia tak głośno, że nie da się nie słyszeć. Albo jeśli naprawdę podsłuchuję co robię z tym, co usłyszałem? Jakoś niecnie to wykorzystuję? Czy po prostu potem się tym nie interesuję (bo nic ciekawego nie było) i zapominam. W taki właśnie sposób trzeba oceniać swoje zachowanie, nie pytając czy podsłuchiwanie to grzech ciężki, czy patrzenie przez ramię to grzech ciężki itd. Oczywiście nie jest to postawa godna pochwały, jest grzechem, ale też trudno zaraz mówić o wielkiej krzywdzie. Tyle że tak właśnie robiąc można w pewnych okolicznościach człowieka bardzo skrzywdzić.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg