Gość123 22.06.2022 18:09
Szczęść Boże.
Czy obgadywanie i pewne ocenianie nauczycieli jest grzechem śmiertelnym? Chodzi tu o takie wymienianie się spostrzeżeniami na temat metod nauczania różnych nauczycieli oraz rozmawianie o tym czy ich zachowanie nam odpowiada czy nie. Czy mylę się, jeśli wydaje mi się, że jest to grzech lekki a nie ciężki?
Na pewno nie jest to grzech ciężki. Ciężar winy zależy od wielkości wyrządzonej krzywdy. Nie wydaje się, by w wypadku "standardowego" dzielenia się uwagami na temat nauczycieli mogło to być coś naprawdę poważnego...
J.