Krystian157 13.06.2022 22:57
Jadę za granicę za dwa tygodnie i ciocia mi ogarnęła pracę w restauracji niestety od czwartku do niedzieli po 8h więc domyślam się że mógłbym nie dać rady uczestniczyć w mszach świętych przez 2-3 miesiące. Bardzo bym chciał i będę się starał oczywiście, czy to w sobotę wieczorem czy to w niedzielę rano/wieczorem jak tylko będzie możliwość ale boje się, że jeśli nie dam rady to będę popełniać grzechy. No ale też z drugiej strony to nie będzie zależne ode mnie, przecież nie wyjdę sobie z pracy wcześniej ani nie zacznę później bo przecież by to nie przeszło. Z tego co wiem godziny są do dogadania więc może uda się tak że prace zacznę od 10 a na mszę pójdę na 8 albo zacznę o 8 i pójdę na 18 na mszę... Nie wiem czy nie panikuje na przód no bo :
A) może być tak że bez problemu uda się pójść na te mszę
B) jeśli naprawdę nie dam rady to nie będzie to zależne ode mnie więc nie powinno być grzechu
Proszę porozmawiać ze spowiednikiem.
J.