Gość 14.04.2022 10:56
Szczęść Boże,
Wczoraj wróciłam ze spowiedzi po latach i nieustannie mysle o tym co bedzie grzechem, a co nie. Pomyslalam na moment o tym co by bylo jakbym wrocila do masturbacji, ale szybko przestalam z obawa, ze myslenie o tym moglo byc grzeszne. W ogole mnie to nie ciagnie, ani nie podnieca. Dodam, ze myslalam o tym z pogarda. Czy to jest grzech?
Na pewno nie był to grzech. Proszę pamiętać, że prócz grzechów są jeszcze pokusy do grzechu. To co najwyżej było właśnie pokusą.
J.