PRAKTYKANT 02.04.2022 13:30

Mam problem. Studiuję i muszę co semestr zaliczać praktyki. Zaliczałem już je 3 razy i dochodzę niestety do smutnych wniosków, że chyba nie da się zaliczyć praktyk nie poświadczając nieprawdy. W naszym kraju jest ogromne przyzwolenie społeczne na pisanie w papierach rzeczy istniejących tylko na kartkach. Instytucje nie chcą przyjmować praktykantów. Jeśli już przyjmą, to chcą, żeby wykonywać tylko to, co jest im akurat potrzebne - ma się to nijak do programu praktyk. Raz kazali mi wpisywać dokładnie to co rozbiłem, ale musiałem zmienić placówkę, gdyż uczelnia nie zaliczyłaby mi tego - z 15 punktów realizowałem tylko 5. Poza tym, to wpisuje się więcej godzin, niż się było w rzeczywistości i rzeczy, których nigdy się nie robiło - to standard. Teraz zacząłem jeszcze pracę i nie wiem doprawdy jak mam realizować te praktyki, aby nie poświadczać nieprawdy. Czy to jest grzech?

Odpowiedź:

Uczciwe to nie jest, ale grzechem ciężkim też raczej nie. Uczelnie stawiają nierealne wymagania, nic dziwnego, że i przyjmujący na praktykę i praktykanci starają się zrealizować te wymagania jak najmniejszym kosztem. W wielu zawodach, pracach, ważne jest doświadczenie, którego student zwyczajnie nie ma. Trudno mu więc zlecać jakieś odpowiedzialne zadania. Ważniejsze chyba, by się z praca opatrzył, zobaczył jak to jest...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg