Ja 30.03.2022 22:06
Dzisiaj byłam w kościele na różańcu, przy wystawionym Ńajświętszym Sakramencie. I w pewnym momencie przyszła do mnie myśl-ja tu przychodzę i myślę o mojej intencji, proszę Jezusa żeby mnie wysłuchał, tylko ja i ja. A On w tym Świętym Sakramencie czeka aż mu podziękuję, powiem, że jest moją miłością, że cieszę się że jest ze mną, tu i wszędzie gdzie jestem. Nie mam pytania, bo sama siebie pytam, jaka więc jest t moja wiara, czy dobry Bóg nie ma mnie dość, takiej samolubnej, egoistycznej? wiem, że mnie kocha, a jednocześnie pewnie jest mu przykro, że tak roszczeniowo się modlę.
No cóż... Piękna refleksja. Rośnij więc...
J.