Gość 28.03.2022 12:30
Szczęść Boże! Piszę , ponieważ zanlazłam się w sytuacji ,w której nie umiem się odnaleźć. Jesteśmy z mężem osobami wierzącymi i praktykującymi. Mamy dwójkę dzieci, po ostatniej ciąży zakończonej cesarskim cięciem ze względów zdrowotnych, podjęliśmy decyzję o antykoncepcji (prezerwatywa). Kilka dni temu na wizycie kontrolnej u ginekologa dowiedziałam się, że powinnam zastosować terapię hormonalna (tabletki antykoncepcyjne bądź spirala) aby wykluczyć krwotoki,mięśniaki i inne dolegliwości. Lekarz zaznaczył, że jest to wskazanie lecznicze. Nie wiemy co robić, jestesmy rozdarci. Co zrobić w takiej sytuacji? jak postąpić? Proszę o radę.
No tak.. Przepraszam, ze może zabrzmieć oschle; rozumiem, że wasz problem jest poważny i współczuję, ale trzeba to jakoś uporządkować.
Po pierwsze stwierdzenie, że lekarz zalecił terapię hormonalną. Pytanie: co ma na celu? Jeśli chodzi faktycznie o jakieś problemy zdrowotne, wtedy używanie środków mających działanie antykoncepcyjne (ale nie wczesnoporonne) byłoby dozwolone.
Po drugie... Z tego, że lekarz zaproponował także spiralę wnioskuję, że tak naprawdę nie o terapię chodzi, ale działanie antykoncepcyjne. Stosowanie środków hormonalnych w takim celu jest już niedozwolone.
Po trzecie... Tym bardziej niedozwolone jest stosowanie środków wczesnoporonnych. Spirala ma właśnie działanie wczesnoporonne, nie antykoncepcyjne; choć może bywają dziś takie, które uwalniają jakieś substancje działające antykoncepcyjne, to one same są dodatkowym zabezpieczeniem: zabijają dziecko we wczesnej fazie rozwoju.
Kościół za niewłaściwe uważa stosowanie zarówno środków wczesnoporonnych, jak i antykoncepcyjnych. Pozwala jedynie na naturalne metody planowania poczęcia, polegające zasadniczo na ustaleniu przez obserwację (samoobserwację), czy kobieta znajduje się w płodnym czy niepłodnym momencie miesięcznego cyklu. I do takiego wyboru bym zachęcał. Choć rozumiem, że pewnie bardzo się boicie, że metoda okaże się nieskuteczna. Choć w sumie ani prezerwatywa, ani pigułki ani spirale nie gwarantują, że na pewno kobieta nie zajdzie w ciążę. Pewność daje jedynie wstrzemięźliwość seksualna... Nie zmyślam, można zajrzeć np do Wikipedii.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Antykoncepcja
Z dwojga złego - środki wczesnoporonne, środki antykoncepcyjne - na pewno te pierwsze są gorsze i nigdy nie powinny być stosowane. Drugie, w niektórych sytuacjach, choć raczej nie dotyczących zdrowia, mogłoby być dopuszczone przez spowiednika jako wybór mniejszego zła...
Tak się mniej więcej sprawy mają. Ale że jestem od przedstawiania zasad ogólnych, a nie decydowania w konkretnych, proponuje rozmowę ze spowiednikiem.
J.
Lekarz zalecił terapię hormonalną. Co ma na celu?