Max 19.03.2022 19:26

Szczęść Boże,
Poproszę o ukrycie pytań.
Przychodzę z z pytaniami dot. Spowiedzi.
1. Czy muszę na nadchodzącej spowiedzi wyznawać grzechy (w szczególności ciężkie), których zapomniałem wyznać na poprzedniej spowiedzi? Pytam o to szczególnie, ponieważ tych grzechów niestety było i jest dużo i też zapomniałem wielu grzechów na poprzedniej spowiedzi wyznać i ciężko by było dla mnie tych wszystkich grzechów się nauczyć.
2. Jak wykonać poprawny rachunek sumienia. Pytam o to, ponieważ mam wiele grzechów zapisanych na kartkach i zgrupowanie tych wszystkich kartek zajęło bym mnóstwo czasu. Czy mam bardziej np. Usiąść, pomyśleć i przypomnieć sobie wszystkie grzechy czy poszukać te kartki?
3. Czy muszę opisywać dokładnie okoliczności grzechów. W szczególności jeżeli jakiś grzech powtarzał się wiele razy i powiedzmy, że skojarzę tylko, ale jednak niektóre sytuacje grzeszne. Czy w takiej sytuacji np. Opisać tych parę okoliczności mimo większej ilości grzechów czy zwyczajnie zbiorowo przeprosić za całość bez tych paru okoliczności?
4. Mam pytanie co do rozproszeń. Czy jeżeli one są i wiem o tym to czy mam dalej kontynuować Modlitwę starając się skupić czy mam powtarzać tak długo jak się uda. Pytam, ponieważ często powtarzam, że mam dosyć.

Odpowiedź:

1. Tak, zapomniane grzechy ciężkie trzeba koniecznie wyznać w następnej spowiedzi. Jeśli to problem, bo coś się nawarstwiło, to proszę wyjaśnić tę kwestię ze spowiednikiem.

2. Nie trzeba szukać kartek. Trzeba siąść i po modlitwie do Ducha Świętego przypomnieć sobie wszystkie grzechy ciężkie.

3. Można wyznać zbiorowo podając istotne okoliczności. Np. przy grzechu kradzieży istotne będzie przede wszystkim ile się ukradło. Czasem tez komu się ukradło - czy nie przypadkiem niedołężnej staruszce. Ale jak się to zrobiło nie ma większego znaczenia...

4. Najlepiej modlić się tak, jak się uda, ciągle starając się wracać myślą do modlitwy. Ale nie powtarzać w poszukiwaniu idealnego skupienia. To do niczego sensownego nie prowadzi.

Od biedy ma to jeszcze sens, gdy człowiek modli się w myślach. Jeśli mu uciekły znaczy że przestał się modlić. Jeśli modli się półgłosem czy szeptem - słowa przecież wypowiadał...

J.