Gość 12.02.2022 16:56

Pracowałem w kilku urzędach administracji rządowej a teraz ubiegam się o pracę w jednostce samorządu terytorialnego. Właśnie dowiedziałem się, że nowi pracownicy samorządowi przed zatrudnieniem składają ślubowanie: "Ślubuję uroczyście, że na zajmowanym stanowisku będę służyć państwu polskiemu i wspólnocie samorządowej, przestrzegać porządku prawnego i wykonywać sumiennie powierzone mi zadania", można ponadto dodać słowa "Tak mi dopomóż Bóg". Problematyczny jest dla mnie fragment: "przestrzegać porządku prawnego". Z doświadczenia wiem, że niekiedy usprawiedliwione jest łamanie prawa, bo przepisy bywają niesprawiedliwe, nieżyciowe (np. rodo), wzajemnie sprzeczne itp. Niekiedy prawo wręcz trzeba złamać, żeby nie popełnić grzechu. Jeśli więc wiem, że prędzej czy później będzie potrzeba złamania prawa, to nie powinienem składać wyżej cytowanego ślubowania?

Odpowiedź:

Faktycznie, różnie z przepisami prawa bywa. W tym ślubowaniu głównie jednak chodzi o to, by urzędnik kierował się przepisami, a nie swoim widzimisię. To ma chronić tym, którym urzędnik służy przed arbitralnymi decyzjami, przed bezprawiem. A gdy przepisy są ze sobą sprzeczne, wtedy urzędnik ma pełne prawo postąpić tak, jak uzna, że będzie słusznie. A tam gdzie przepisy są absurdalne, jak czasem w RODO... Też trzeba się ich trzymać. Choć prawda taka, że jeśli w jakiejś mało istotnej sprawie za przyzwoleniem swoich przełożonych nie postąpi dokładnie tak, jak nakazują przepisy, nic wielkiego się nie stanie.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg