Gość 06.02.2022 22:28
Jeśli mając 31 lat nie mam zawodu bo trochę zmarnowane swoja młodość. Mam wyrzuty sumienia że zmarnowalem lata najlepsze. Czy jeśli w tym wieku nie wiem co robić jest źle? Czy Pan Bóg wie co będę w życiu robił? Czy jeśli nie czuje w ogóle chęci do małżeństwa to jest ze mną coś nie tak? W ogóle czuje się beznadziejnym mężczyzna i nie mam pewności siebie. Boję się że w życiu wiele zmarnowalem szans i teraz jest ze mną nie bardzo coś. Czy w tym wieku można nadrobić czas tak jakbym miał 18 lat?
Chyba już parę razy udzielałem w tej kwestii rad... Na pewno tylu różnych trzydziestolatków czuje się paskudnie i w podobnych słowach opisuje swój stan?
Czasu nie da się nadrobić, to racja. Ale nawet mając 60 lat można dokonać w swoim życiu jakichś znaczących zmian. Wszystko,w ramach ludzkich możliwości oczywiście, zależy od woli człowieka" czy i na ile coś chce zmienić. Oczywiście z lękliwego nie stanie się z dnia na dzień przebojowym, nie zdobędzie z dnia na dzień nowych kwalifikacji. Ale może rozejrzeć się za sensownym zajęciem, może podjąć jakąś służbę dla innych.
Jeśli zaś myślisz, że to nie pomoże, że np. cierpisz na depresję, to skonsultuj się z psychologiem...
J.