Gość 28.12.2021 21:24
Witam, mam takież oto pytanie. Mam dość problemów ze spowiedzią świętą. Zapisywałam sobie grzechy na kartkach (wielu kartkach...) I męczy mnie to, że za każdym razem, gdy sobie coś przypomniałam, to zapisywałam to na kartce i mam już różne skrawki i całe strony więc uzbierała się niezła kupka tego... Nieraz jest zapisane nieczytelnie i nie umiem się z tego rozczytać lub są zapisane słowa, których znaczenie zapomniałam... Przy rachunkach sumienia korzystam z tych kartek, chociaż czuję, że te rachunki nie są szczere lub nie zaglądam w przeszłość... Mam problem z tym, że każdy grzech odrazu muszę zapisać, bo boje się zapomnienia o nim. Czy gdybym spaliła te kartki, wiedząc, że są tam grzechy też ciężkie grzechy i zacząć od nowa, naprawdę zaglądając w przeszłość, czy nie byłoby to zatajenie? Naprawdę mnie to męczy, a czas mnie goni.
Nie ma obowiązku zapisywać grzechów na kartkach. Wręcz nie jest to wskazane. Spokojnie możesz te kartki spalić i zrobić przed spowiedzią rachunek sumienia na nowo. W razie problemów, czy zrobiłeś go dość dokładnie, porozmawiaj ze spowiednikiem.
J.