Gość 1 27.12.2021 17:32

Dzień dobry. Chciałabym się zapytać, bo ta sprawa mnie już od dłuższego czasu nurtuję. Niechce się pytać na innych stronach, bo tam mają różne zdania. A ja bym chciała wiedzieć od strony religijnej...

(...)
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Odpowiedź:

W relacjach przyjacielskich nie ma obowiązku takiego czy innego rozwiązywania spraw, które jakoś zahaczają o finanse. Wiadomo, w przyjaźniach bywa tak, że raz jeden coś funduje, innym razem drugi i nie rozliczają się co do grosza. W opisanej sytuacji chodzi o zabranie się samochodem z koleżanką, która i tak jedzie w to samo co Ty miejsce...  Nie ma tu reguł. Można dołożenie się do benzyny zaproponować. Zwłaszcza gdyby to nie była jednorazowa sprawa. Ale nie jest grzechem, jeśli podwieziesz się za darmo. Samochód koleżanki to jednak nie kursowy autobus, a i ona nie prowadzi działalności gospodarczej "wożenie koleżanki do szkoły".

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg