Gość 04.12.2021 05:39

Mam kilka różnych pytań:

1. Kiedyś czytałam w literaturze duchowej (niestety nie pamiętam źródła), że Matka Boża lub Chrystus mówili o tym, że przyjmowanie komunii św. na rękę nie jest sposobem prawdziwie godnym przyjmowania samego Boga. Prawidłowy sposób jest bezpośrednio do ust. Mam wyrzuty sumienia, że przyjmuję samego Boga na rękę. Czy jest to sposób, który został wprowadzony z powody pandemii czy zawsze istniał? Czy moje wyrzuty sumienia są uzasadnione?

2. Czy petting w małżeństwie jest grzechem, gdy jest przerywany przed orgazmem?

3. Czy jak mąż/żona ma wyobrażenia romantyczne, to jest to od razu cudzołóstwo? Konkretnie: wyobrażanie sobie historyjek romantycznych tak jakby się oglądało jakąś parę w filmie romantycznym? Czasami mąż/żona jest jako główny bohaterem, czasami nie.
Czy to w ogóle ma jakieś znaczenie jeśli jest tylko na zasadzie "romantyczne historyjki" jak w filmie lub książce i absolutnie nie ma tutaj intencji zdrady?

Odpowiedź:

1. Ani Chrystus ani Matka Boże niczego takiego nie mówili. Nie ma o tym ani słowa w Piśmie Świętym. I w żadnym uznanym przez Kościół objawieniu prywatnym. A że pojawiają się różni "wizjonerzy", którzy mówią, że im coś takiego Pan Jezus czy Matka Boska powiedzieli? Cóż

2. Nie. Nie jest też grzechem przerwanie stosunku. Różnie może się zdarzyć. Chodzi tylko o to, by nie szukać takiego spełnienia (orgazmu),  w którym poczęcie z przyczyn czysto "technicznych" jest niemożliwe.

3. To może być stąpanie po cienkim lodzie. Ale zasadniczo nie widziałbym tu grzechu.

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg