Gość65 26.11.2021 15:47
Byłam ostatnio u spowiedzi generalnej i męczą mnie pewne rzeczy
Miałam wiele grzechów ciężkich i obawiam się że nie nazwwalm ich wystarczająco dokładnie
Jeśli chodzi o to czy miałam chęć zatajania czy nie... No grzechy chciałam wyznać wszystkie, ale jednak podczas rachunku sumienia do tej spowiedzi kiedy dochodziłam do grzechów związanych z 6 przykazaniem strasznie się opierałam wewnętrznie nie chciałam ich że strachu wyznać, ale końcowo zapisałam je na kartce i wypowiedziałam
Mimo to mam dalej problem ze jeden grzech związany czystością jakoś specjalnie powiedziałam źle
W tym sensie że podczas rachunku sumienia wybrałam najwygodniejsza dla siebie opcje do wyznania tego grzechu i potem więcej nie chciałam się nad nim zastanawiać aby przypadkiem nie przypomniał mi się bardziej wstydliwy fakt związany z tym grzechem... I teraz mam co do tego wyrzuty sumienia bo po tej spowiedzi nagle mnie naszła fala myśli która dotyczyła tego grzechu i to były fakty ważne.
Sam grzech wyznałam i spowiednik zrozumiał o co mi chodziło bo opisała go w miarę dokładnie, ale mam wrażenie że przez mój fakt że nie chciałam już sobie przypominać więcej faktów zeiZnaych z tym grzechem czuję że moja spowiedź mogła być nie ważna
Proszę o szybką odpowiedź
Przy tym poziomie ogólności pytania trudno sensownie poradzić. Grzech jednak był wyznany, co pierwsze nasunęło się odnośnie do tego grzechu - też. A że nie szukałaś głębiej... A było faktycznie coś więcej? I co konkretnie? Jak napisałem, nie wiedząc o co chodzi nie bardzo mogę cokolwiek w miarę pewnego radzić, ale ogólnie rzecz biorąc spowiedź z grzechów przeciw 6 przykazaniu nie domaga się opowiadania szczegółów. Fakt - czyli co konkretnie się zrobiło (zdrada małżeńska, masturbacja, oglądanie pornografii, nieczyste myśli itd) i ile razy. Na pewno bez podawania szczegółów "technicznych".
J.