Gość 25.11.2021 07:18

Szczęść Boże.
Chciałbym opisać i zapytać o msze trydencką -sam nie jestem jej zwolennikiem nie tyle będę pytał o msze trydencką a raczej o to co mnie niepokoi co robią niektórzy choć nie wszyscy jej zwolennicy. Otóż dowiedziałem się że niektórzy kapłani a i być może biskupi robią tę msze trydencką z wiernymi na strychach w piwnicach tzn. potajemnie z wiernymi-bo nie podobają im się wytyczne papieża w tej sprawie. Tylko czy ci kapłani jeśli tak robią w kościele katolickim i robią tak mszę bez zezwolenia odpowiednich władz kościelnych czy wg jakiegokolwiek prawa kościelnego ci którzy w takim czymś uczestniczą mają zaliczoną tę mszę trydencką jako godną? Czy niestety należy uznać taką mszę potajemną za nieważną i niegodną ? Warto też zauważyć że w takim wypadku nie ma poważnego powodu by ktoś sprawował taką mszę .
I jeszcze 2 sprawa uważam że tradycja łacińska sama w sobie nie jest zła jednak jak wspomniałem nie jestem jej zwolennikiem natomiast mam jeszcze jedno trochę trudne pytanie czy jeśli ktoś przechodzi z wiary katolickiej tzn. kościoła katolickiego do kościoła lefebrystów-bractwa Piusa czy uznaje się że taka osoba odeszła od kościoła katolickiego czy nie?
Z góry dziękuję za odpowiedź

Odpowiedź:

W Kościele w sprawach wiary i moralności bardzo ważne jest, by słuchać Boga. I wszyscy powinni Go słuchać: i hierarchowie i wierni świeccy. Urząd nauczycielski Kościoła jest od tego, by tę naukę podawać i właściwie wszystko interpretować, ale dopóki nie ma jakichś jasnych sformułowań dogmatycznych, można się zastanawiać. Sposób sprawowania kultu to jednak rzecz Kościoła. Jezus, podczas ostatniej wieczerzy, dał nam co do sposobu sprawowania Eucharystii jedynie bardzo ogólne wskazania. Jakie niby argumenty stoją za tym, że władza w Kościele robi coś złego, a my w jedyny prawidłowy sposób czcimy Boga? Toż reforma posoborowa odwołuje się do tradycji starszej niż trydencka...

Czy lefebryści są w Kościele... Nikt nie ogłasza publicznie, jakoby byli ekskomunikowani. Co natomiast powinno im powiedzieć ich sumienie, skoro tworzą coś na kształt nowego Kościoła?

J.