Gość 24.11.2021 18:44
Szczęść Boże!
Czy grzeszę, jeśli żalę się do brata, że siostra i jej chłopak są dla mnie niemili i źle się do mnie odnoszą? Nie chcę im zaszkodzić ale mam ochotę komuś się zwierzyć, a za bardzo nie mam komu. Brat zna ich i ma wyrobione zdanie. Chciałbym, aby w rodzinie panowała miłość i zgoda ale obawiam się, że moje sporadyczne żalenie się w tym nie pomaga. Chciałbym, aby zarówno siostra jak i brat mieli o sobie nawzajem jak najlepsze zdanie ale to chyba niemożliwe. Co mogę zrobić? I czy grzeszę taką postawą? Długo wytrzymałem się od żalenia bo nie lubię tego robić, a chciałbym, aby rodzina miała jak najlepsze relacje.
Bóg zapłać.
Żalenie się nie jest tym samym, co obmowa. Chodzi o intencję: czy jest nią faktycznie pragnienie znalezienia zrozumienia, czy chęć zaszkodzenia bliźniemu...
J.