Gość 29.10.2021 14:30
Czy jeśli spowiadalam się z natretnych i brzydkich myśli czy to wystarczy czy trzeba podawać np jakie to mysli były? Np że chciałam komuś coś zrobić źle, lub źle życzyłam innym. Bo nie wiem czy spowiedź jest ważna. Nie umiem rozróżnić pokusy od grzechu ciężkiego. Czy to jest tak, że np grzech że ja o teraz pomyślę sobie o tym by komuś coś zrobić i to jest grzech ? A np coś mi wpadnie do głowy by np kogoś skrzywdzić A ja się bije z ta myśla, że nie tak nie można, że co ja myślę, że mnie wezmą za wariatke itd.. Czy to wtedy też grzech czy już raczej analiza natretnej mysli.?
Jak pisałem tu z osiemdziesiąt razy niechciane myśli nie są grzechem. Już samo ich określenie - "niechciane" - pokazuje, że nie mogą być grzeszne, bo grzech jest zawsze z aktem woli: świadomym i dobrowolnym wyborem zła. Tu nie ma dobrowolności.
J.