Gość 16.10.2021 21:29
Witam. Mam takie pytanie ponieważ po lekturze listów św. Pawła mam pewne wątpliwości, mianowicie:
1. O co chodzi z tym zabraniam kobiecie nauczać? rozumiem że kazania zastrzeżone są dla wyświęconych, bo nawet świeccy mężczyźni nie mogą ich głosić. Natomiast co z nauczaniem mężczyzn z autorytetem w sytuacji poza Mszą Świętą? Czy kobieta będąca wykładowcą na teologii może (czy wolno jej) cieszyć się równym autorytetem co np. wykładowca ksiądz? Czy kobieta w pracy może bez żadnych skrupułów ,,rozkazywać", wydawać polecenia mężczyźnie i może być spokojna że nie robi nic co nie powinna?
2. Co to znaczy że powinna zakrywać głowę bo jest chwałą mężczyzny? I jeszcze że na znak poddaństwa. Skoro mężczyzna jest obrazem i chwałą Boga, to kobieta jest chwałą Boga jakby mniej? Ja tak nie uważam i nie myślę na co dzień, chce tylko nakierować myślenie odpowiadającego aby wiedział o co mi chodzi gdy będzie odpowiadał.
3. co to znaczy że kobiecie zabrania przewodzić nad mężem? Czy dotyczy to tylko małżeństwa, czy np. kobieta w relacji pracowniczej lub przyjacielskiej ma się słuchać mężczyzny, czy sama też może nad nim przewodzić (jeśli są takie okoliczności, nie mówię żeby sprzątaczka prezesowi rozkazywała)?
WAŻNE - proszę aby na wszystkie te pytania odpowiedzieć w kontekście tego czy to się tyczy DZIEWIC (gdyż nie planuję wychodzić za mąż i mam powołanie do bezżeństwa) więc chcę wiedzieć czy te wszystkie bądź niektóre teksty dotyczą wszystkich kobiet, czy tylko mężatek a dziewic nie. To jest dla mnie kluczowe abym wiedziała co mogę a co nie. Czy przekroczenie w/w jest rozpatrywane w kategorii grzechu? Proszę o jasne odpowiedzi abym nie miała wątpliwości.
P.S. Wiem że podobne pytania były już zadawane i przejrzałam sporo z nich, ale nie do końca odpowiadały one na moje pytanie. Jeśli odpowiadający uzna za stosowne, można ukryć pytanie.
1. Chodziło o sytuację w konkretnej gminie. I o konkretne nieporządku, które tam się pojawiły. Nie jest to norma Bożego prawa, a rozporządzenie porządkowe Pawła.
2. Tu też chodzi o konkretną gminę i konkretną sytuację. Najpewniej między innymi o udawanie płci innej niż biologiczna. Być może z powodu, o którym w punkcie 1.
A że kobieta jest odbiciem chwały mężczyzny. Proszę przypomnieć sobie opowieść o stworzeniu człowieka. W tym przekazie tak to zostało pokazane. Nie znaczy, że kobieta jest gorsza. Bo skoro została stworzona z żebra Adama znaczy, że są z tej samej gliny. Chodzi o to, że została stworzona z mężczyzny. I naprawdę nie wiem dlaczego coś, co miało służyć rozróżnianiu osób różnej płci widzieć z perspektywie kto gorszy kto lepszy. Jak mam czapkę na głowie to jestem gorszy niż gdy chodzę z goła głową?
3. Poprosiłbym o cytat, gdzie coś takiego w Piśmie napisano. Bo nie kojarzę...
J.