Ania 12.10.2021 20:52

1. Szczęść Boże,
Mam problem odnośnie spowiedzi. Chodzi o to, że miewam głupie myśli na temat mojego spowiednika. Nie dlatego że go nie lubię czy żeby był zły, wręcz przeciwnie – jest wspaniały i nie chciałabym spowiadać się u nikogo innego. Być może wynikają one z mojej nerwicy ale pewna nie jestem. Przytoczę odpowiadającemu kilka przykładów żeby miał Pan rozeznanie o co mi chodzi:

(...)
PS. Jeśli uzna Pan to za stosowne to proszę ukryć część pytania, ale bardzo prosiłabym o poważne potraktowanie mojego problemu.

2. Jest jeszcze jedna kwestia. Już jako dziecku zdarzało mi się masturbować. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że jest to grzech i się z tego nie spowiadałam. O tym że grzechem ciężkim jest picie alkoholu przed 18 rokiem życia oraz upijanie się do nieprzytomności są grzechami ciężkimi uświadomił mi już jakiś czas później mój spowiednik. Co w takim wypadku zrobić? Czy jeśli dopiero potem zaczęłam się z tych rzeczy spowiadać (nie pamiętam czy od razu jak tylko dowiedziałam się że są to grzechy ciężkie) to moje spowiedzi mogą być nie ważne? Podobno w takich sytuacjach należy odbyć spowiedź generalną ale wydaje mi się i boje się że w moim wypadku może ona jedynie zaszkodzić zamiast pomóc. Nie pamiętam żebym kiedyś świadomie zataiła jakiś grzech więc może spowiedź ta nie jest potrzebna?

Odpowiedź:

1. Faktycznie, szczegóły w pytaniu ukryłem... Lubisz go, ale tak o nim myślisz? To sprzeczność. Chyba że chodzi o niechciane myśli, niechciane skojarzenia, które przychodzą do głowy, ale Ty się z nimi nie zgadzasz, nie chcesz ich. W takim wypadku mamy do czynienia z taką samą sytuacja, jak w wypadku wszystkich niechcianych myśli: to nie grzech. Grzech jest wyborem zła. Musi więc być aktem woli. A niechciane myśli. jak sama nazwa wskazuje, pojawiają się wbrew woli, poza wolą człowieka. Nie mogą więc być grzeszne. Grzech rodzi się gdy te myśli są chciane, akceptowane, gdy człowiek się z nimi zgadza. Ale też trudno uznać, że nawet chciana myśl, że ktoś jest głupkiem, to zaraz grzech...

2. Proszę spytać o to spowiednika. Ja nie powinienem w takich sprawach decydować.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg