Gość 06.09.2021 23:30

Czy czarny humor związany z ukrzyżowaniem Jezusa to grzech?

Ostatnio przydarzyła mi się sytuacja: na lekcji Nauczycielka powiedziała "[..] na krzyż" w sensie działań chemicznych. Wtedy ja do kolegi szepnąłem coś takiego (dokładnie nie pamiętam): "na krzyż to Jezus". Zrozumiał to jako czarny humor. Po chwili, gdy uświadomiłem sobie, jaką głupotę powiedziałem, zreflektowałem się i powiedziałem, że "tak powiedzieli Jerozolimczycy", oraz że "z religii nie powinno się żartować" jednak ani trochę lepiej się nie poczułem (sumienie) i od tego czasu mnie to gryzie.
Czy to jest grzech, i jeśli tak, to jaki?

Odpowiedź:

Skoro się zreflektowałeś, to znaczy, ze wcześniej nie miałeś świadomości, że robisz coś niewłaściwego. Nie ma więc grzechu, zwłaszcza że potem próbowałeś tę niezręczność naprawić....

Zastanawiam się zresztą, czy świadomie wypowiedziany w ten sposób żart kwalifikowałby się jako grzech... Nie chciałbym tu niczego przesądzać, ale wydaje mi się, że samo skojarzenie, nawet przekazane koledze, to jeszcze niekoniecznie niewłaściwy żart. Mogę sobie wyobrazić, że ktoś mówi kak bez cienia szyderstwa wobec Jezusa i wiary. Po prostu przypominając zdarzenie...

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg