Maciej16.08 16.08.2021 13:16

Szczęść Boże!
Mam takie pytanie:
Otóż będąc ostatnio u Spowiedzi Św. wyznawałem takie oto grzechy, których uwaga nie uznawałem za śmiertelne i po ich popełnieniu przystępowałem do Komunii Św. (proszę raczej o zakrycie lub jeśli nie ma takiej potrzeby to proszę nie zakrywać):

(...)

Dodam, że według mnie nie były to grzechy ciężkie ale sam już nie wiem, czy były czy nie były, jednak ja nie czułem tego jakobym miał wtenczas popełniając je "wypadek". Walczę od dawna z tymi grzechami (jak wymieniłem wyżej) i są to takie moje główne wady, często są silniejsze ode mnie. Czy Spowiedź pozostaje ważna czy właśnie powinienem był wyznać, że jeśli to były grzechy ciężkie i przez to przyjmowałem Pana Jezusa świętokradzko to chcę to oddać Bogu? Czy mimo, że tego nie wyznałem a jedynie wyraziłem nadzieję, że nie przyjmowałem Komunii Św. świętokradzko to mam to "uznane" (czy bardziej rozgrzeszone) w tej Spowiedzi gdyby doszło do świętokradztwa? Czy należy Spowiedź powtórzyć?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z Panem Bogiem.
Maciej

Odpowiedź:

Twoje wyznanie było jasne. Wyraziłeś nadzieję, że grzechy które wymieniasz nie były ciężkie, bo przystępowałeś po nich do komunii. Ksiądz na pewno zrozumiał, że obawiałeś się, że dopuściłeś się świętokradztwa. Gdyby czegoś nie zrozumiał, to by dopytał.

Zresztą nie miał o co. W mojej ocenie też nie były to grzechy ciężkie. Na pewno.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg