Gość 12.08.2021 01:40
Papież Franciszek jest oskarżany o ustalanie z władzami Chin, kto zostaje biskupem, czy te zarzuty to prawda? Czy takie święcenia biskupie w ogóle byłyby ważne?
Dziwnie się czuję pytając na katolickim portalu (jako katolik) o to, czy nasz Papież nie robi czegoś złego.
Czy media katolickie mogą pisać o Papieżu jako takim, że zrobił coś złego (gdyby faktycznie zrobił)?
Trzeba najpierw zadać pytanie: po co jest biskup? Jego wybór to nie konkurs piękności albo ustalanie hierarchii świętości...
Nie ma niczego niemoralnego w tym, że papież konsultuje decyzje dotyczące nominacji biskupich z władzami jakiegoś kraju. W sumie za czasów komuny u nas też trochę tak było. Władze nie na każdą kandydaturę się zgadzały, więc po co było iść na udry z państwem... Ostatecznie biskup jest od tego, by prowadzić lud Boży. Gdyby natychmiast został przez władze aresztowany, to i tak tego zadania by nie wypełnił...
J.