Gość 13.07.2021 09:46
Witam. Czy jeśli podczas spowiedzi po moich słowach że więcej grzechów nie pamiętam a przed rozgrzeszeniem księdza (podczas pouczeń kapłana) przypomniały mi sie grzechy: biłem zwierzęta, wątpiłem w wiarę i ew. jadłem w piątek mięso(choć nie jestem pewien) nie wyznałem ich, w tym czasie, to spowiedź jest dobra?
Pozdrawiam
Trudno mi ocenić wagę tych grzechów. Jeśli były lekkie, nie ma problemu. Jeśli ciężkie...Zasadniczo powinno się jeszcze o tych grzechach powiedzieć. Jeśli jednak ktoś skrępowany sytuacją nie chciał przerywać, a ksiądz nie dal okazji do "wtrącenia się", to spowiedź jest ważna, ale grzechy ciężkie należy wyznać przy następnej spowiedzi.
Jakie to były grzechy... Pierwszy... To zależy, co się konkretnie pod hasłem "biłem zwierzęta" kryje. Mogę sobie wyobrazić takie bestialstwo, które mogłoby być uznane za grzech ciężki. W drugim przypadku.... Wątpliwości w wierze nie są grzechem. Grzechem jest zwątpienie, czyli w miarę stałe odrzucanie nauczania Kościoła, ugruntowane. Poszukiwanie na pewno grzechem nie jest...
W trzecim wypadku masz wątpliwości co do faktu, więc dajmy sobie spokój z roztrząsaniem sprawy...
J.