BM 10.04.2021 17:26

Szczęść Boże, witam, chciałbym zadać dość ważne dla mnie pytanie, które mnie nurtuje i które nie daje mi spokoju.

Zaznaczam, że pytanie poniższe NIE JEST żadną formą 'ataku' na cokolwiek, widzę po prostu wiele sprzeczności i chciałbym poradzić się fachowca, który pomoże rozwiać te wątpliwości. Dlatego, jeżeli odpowiadający chce, to może ukryć treść mojego pytania, ale z 2. strony być może rzetelna, rzeczowa odpowiedź przyczyni się do rozwiania tych wątpliwości u innych osób, więc nie wiem, pozostawiam do oceny odpowiadającego.

Dotyczy to kultu Bożego Miłosierdzia wg św. Faustyny.
Pytanie zadam poniżej, jednak uszczegółowieniem będzie pewien wpis z mediów społecznościowych, który potwierdza moje wątpliwości (zacytuję go).

Dlaczego:
1) Dzienniczek, obraz Jezusa miłosiernego wg. wskazań Faustyny zostały przez Święte Oficjum 3 razy zakazane - za pontyfikatu dwóch papieży?
2) Co by musiało się stać, aby dzieło, które było kilkakrotnie potępione, to samo dzieło mogło wrócić na łono Kościoła jako dzieło z imprimatur, które stanowi bazę dla wielu katolików? Przychodzi mi do głowy tylko jedna możliwość: jest nią zmiana treści tego dzieła/ albo zmiana odwiecznego nauczania Kościoła katolickiego. Bo Dzienniczek w 1959 r. jest zakazany, a w 1978 r. już nie?

3) Koronka w wersji św. Faustyny zawiera coś co może być zakwalifikowane jako herezja ariańska - tj. ofiarowanie Bóstwa Chrystusa? Jezus na krzyżu ofiarował Ojcu jedynie swoje człowieczeństwo, a Jego Bóstwo jest dokładnie tym samym Bóstwem co Bóstwo Ojca i Bóstwo Ducha Świętego, bo wierzymy w jednego Boga.

4) na dodatek w wersji koronki pierwszego spowiednika s. Faustyny, ks. Józefa Andrasza wszystko się zgadza, poza tym, że w jego wersji nie ma ofiarowania Bóstwa. Dlaczego?

W dalej zacytowanym komentarzu jest też mowa np. o tym z kim Chrystus jest bardziej zjednoczony: z Niepokalaną Najświętszą Maryją Panną czy ze św. Faustyną? Bo tak ma wynikać z nr 707 Dzienniczka.

5) Dlaczego święto Miłosierdzia Bożego zostało przeniesione z I. niedzieli po święcie Trójcy Przenajświętszej (ustanowione bodaj przez Piusa IX) - w tym roku przypadałoby bodaj 6 czerwca na II. niedzielę Wielkanocy?

(...)

Odpowiedź:

Objawienia prywatne co coś, w co można wierzyć albo można nie wierzyć. Kościół nie każe wierzyć w objawienia prywatne, nawet te, które zatwierdzi. Nie widzę więc powodów do oskarżania o herezję, no ale... Zacytowany komentarz pominę, bo aż ocieka złością.


1. Święte Oficjum, które podjęło decyzję o wpisaniu Dzienniczka do indeksu (ksiąg zakazanych) nie oceniało polskiego oryginału, zresztą nie dość dobrze wydanego, ale włoskie, niedokładne tłumaczenie. To można wyczytać nawet w Wikipedii.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzienniczek

A decyzję o cofnięciu postanowienia w tym względzie podjął jeszcze papież Paweł VI. Czyli nie jest do końca prawdą, ze za dwóch papieży. Ten drugi decyzję zmienił. Między innymi dzięki tłumaczeniom biskupów z Polski, w tym przyszłego papieża.

2-3. Ofiarowanie bóstwa... Czy stawiający zarzut, że to brzmi jak herezja ariańska wie w ogóle, co było jej istotą? Ano arianie odrzucali wiarę w bóstwo Chrystusa. Co wspólnego z tym poglądem ma modlitwa z Koronki do Miłosierdzia Bożego naprawdę nie wiem. Brzmi może mądrze, ale jak ktoś wie, co było istotą arianizmu widzi, ze to zarzut absurdalny...

Co zaś do samego ofiarowania bóstwa...

Dokładnie brzmi to, ze "ofiarują Ci Ciało i krew, duszę i bóstwo". Czyli co? Od czasów sporów chrystologicznych wierzymy, że odwieczny Syn Boży, Jezus Chrystus, "przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem" nie przestając być Bogiem. Wierzymy i wyznajemy, że to prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. Mający dwie natury - boską i ludzką - połączoną w jednej osobie Jezusa Chrystusa. Innych dookreśleń dogmatu z Chalcedonu już wspominał nie będę, bo nie jest to tu potrzebne. Czyli mówimy w tej modlitwie, że ofiarujemy Bogu Jego Syna, Jezusa Chrystusa. Ofiarujemy, bo On sam się ofiarował. Przypominamy jakby w tej modlitwie Bogu: pamiętaj o ofierze Swojego Syna.

Nie można ofiarować Bogu Ojcu bóstwa Jezusa Chrystusa? No właśnie, że ofiarując Jego Ciało, Krew (czyli cielesność) i duszę nie możemy pominąć bóstwa. Bo przecież Jezus, jak napisałem wyżej, od wcielenia jest i już zawsze będzie w jednej osobie Bogiem i człowiekiem.

Nie można tak zrobić? Ależ to w sumie robimy podczas każdej Mszy świętej. Jeśli jest, co tak podkreślają tradycjonaliści, ofiarą Jezusa Chrystusa, to co dzień w Kościołach na całym świecie jest na chwałę Boga Ojca składana ofiara z Jezusa Chrystusa.... Ten ofiarowywany Bogu Ojcu Chleb Święty życia wiecznego i Kielich wiekuistego zbawienia, wspominany w tak lubianej przez tradycjonalistów pierwszej modlitwie, czym jest, jeśli nie Jezusem Chrystusem?

Tak: ta modlitwa to jakby przypominanie Bogu: my, słabi ludzie, nic byśmy Ci od siebie dać nie mogli, ale dzięki Tobie mamy coś najpiękniejszego, co możemy Ci dać: ofiarę Twojego Syna. To On jest naszym orędownikiem, to Jego ofiara za nami oręduje.

4. Czemu nie ma ofiarowania bóstwa... No, pewnie właśnie on uległ herezji ariańskiej. Co tłumaczyłem wyżej :) A mówiąc serio, pewnie się wystraszył.

5. Zostało przeniesione, bo tak w objawieniu siostrze Faustynie prosił Jezus. Ale czy to prawda czy nie, jakim problemem jest to, że przeniesiono jakieś święto? Toć to przecież tylko kwestia kalendarza, nie prawd wiary...

J.

 

 

 

 

 

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg