Gość 06.04.2021 15:47

Pracuje w pewnym miejscu. Umowa skończyła mi się 31 marca. Kolejną najprawdopodobniej podpiszę w najbliższych dniach (powiedzmy że 9 kwietnia). Czy jeśli na nowej umowie wpiszemy razem z szefem datę 1 kwietnia to będzie to grzech?

Przyjmując się do tej pracy - to był 30 albo 31 grudnia szef podpisał ze mną umowę wstecz (data zawarcia i data pierwszego dnia pracy była wpisana jako 28 grudnia), choć podpisaliśmy ją później, a pierwszy dzień pracy miałam 4 stycznia. Czy to grzech? Szef tłumaczył, że zależy mu na tym, żeby umowa była podpisana na datę 28 grudnia, więc ja się zgodziłam. Bałam się dyktować warunki szefowi...

Odpowiedź:

Jeśli cały czas świadczy Pani pracę i otrzymuje za to wynagrodzenie, to podpisanie umowy z datą faktycznego rozpoczęcia/kontynuowania pracy nie jest żadnym oszustwem. Nie jest więc najmniejszym grzechem.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg