Gość 06.04.2021 13:59

Mam 27 lat. Choruję na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, czyli nerwicę natręctw. Zażywam leki na tę chorobę, jednak nie pomagają mi na natrętne myśli. Szczególnie tuż po spowiedzi nasilają się u mnie natrętne myśli i wyobrażenia na tematy najczęściej seksualne i rzadziej bluźniercze i trwają dopóki nie zdecyduję, że z ich powodu nie będę przyjmować komunii św. .
Mam problem z rozróżnieniem czy akceptuję te myśli czy nie i czy chcę tych myśli czy nie, czy chcę tak dalej myśleć czy nie. Mam też problem z grzechami onanizmu i oglądania pornografii. Czy gdy choruję i leczę się na nerwicę natręctw to czy te myśli i wyobrażenia o których wspomniałem wcześniej są grzechem ciężkim? Czy gdy mam takie myśli i wyobrażenia to czy nie mogę po nich przystępować do komunii św.?

Odpowiedź:

Prosze spytać spowiednika.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg