Gość 06.04.2021 11:49

Niekiedy zdarza mi się krzyknąć na swoje dziecko lub przezwać go w emocjach w wyniku bezsilności że mnie nie słucha. czy to grzech ciężki jak od razu tego żałuje i go przeproszę?
2.) niekiedy zdarza mi się mieć pretensje lub jakieś rozgoryczenie np. że za mało jeździmy do moich rodziców a u jej rodziców jesteśmy prawie co niedziele... dochodzi wtedy do ostrej wymiany zdań. Staram się nie obrażać swojej żony(nie przezywam ją) czy to grzech cieżki mówić takim jeżykim pretensjonalnym- to są moje potrzeby

Odpowiedź:

Ani w jednym ani w drugim nie grzechu ciężkiego. Nie ma złej woli, są nieopanowane w porę emocje. Ale skoro to tylko epizody w zasadniczo poprawnych relacjach, to nie można mówić o ciężkiej winie. Ot, drobna niedoskonałość. Warto próbować reagować lepiej, ale na pewno nie trzeba się bać, że to grzech ciężki.

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg